wtorek, 31 grudnia 2013

idzie nowe?



Przemyślenia na lewym boku
 Sylwester - ostatnie porządki. Sąsiad - pan B. z zapałem przepompowuje zawartość szamba do gruntu.
 Pełen luzik i perfekcja, w końcu B. robi to raz w tygodniu od lat. Ciekawe  jak się ma do tego tak modne gender? Zagwozdka czy obywatel B. zabrania żonie i córce pompować, czy też same się nie garną do tej męskiej roboty?

Przemyślenia na prawym boku
Moja mama urodziła się w sylwestra, chwilkę przed Nowym Rokiem. Poród przyjmował dziadek, który był lekarzem. Babcia chciała wpisać do metryki nowo narodzonego dziecka datę noworoczną. Dziadek się nie zgodził, chociaż wszystko zależało tylko od niego. Twierdził, że dziecko do końca życia nie wybaczy mu takiego przekłamania. Nie pomylił się, córka nigdy mu nie wybaczyła ale tego, że już na starcie była o rok starsza! Niewiarygodne, że dziadek skądinąd "znawca kobiet", dał taką plamę?

Przemyślenia na brzuchu
Szczęście jest ślepe mamusiu! Oznajmiła kilka dni temu mała Idalka.
Jakie to mądre i prawdziwe. Myślę też, że wystarczy mieć szczęście i to absolutnie wystarczy, żeby być szczęśliwym.

Życzę szczęścia: na kopy, na litry, na metry...
am

1 komentarz:

  1. tobie też Hektorlitry ;-)
    ps- oj straszliwą plamę dał dziadzia, ojojoj

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.