wtorek, 14 czerwca 2016

trele morele

Zatrzymać lato, targ pachnący truskawkami i koperkiem. Zbierać kwiat białego bzu i rumianek.
Dom wypełniony po brzegi śmiechem dzieci i szczekaniem psa, niech cieszy, a nie męczy.

Truskawki pasują do czerwca, pasują do mojego żołądka i ogólnie dobrze się komponują

Po co mnie gdzieś gna, skoro tutaj najlepiej?

Koncert czerwcowy, przy fortepianie Juliusz

Ręce ciągle w pigmentach. Na sztalugach wielkie coś, z sensem, czy bez sensu - bez znaczenia. 
A właśnie w błądzeniu odnajduję istotę i przyjemność tworzenia, więc wszystko w porządku.


Ostry dyżur okulistyczny z Fryderykiem w roli głównej, zapamiętałam jakoś tak

 Życzę dobrego czasu, bez durniów i oszołomów w polu widzenia,
am

2 komentarze:

  1. Niech cieszy...
    No i łap przyjemność w locie.
    (PS Uroczy synek)
    Acha, pozwolę sobie tu skomentować nowszy post:) - podoba mi się!(Noc jakby chagallowa ciut, jeśli nie chcesz porównania to odszczekam:) )
    Macham łapką-bamabo

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak miło, ze jesteś :DDDDDD
    Za Chagalla się nie obrażam. Równy gość, czasem popijamy razem wino i obgadujemy kogo się da ;)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.