Dom wypełniony po brzegi śmiechem dzieci i szczekaniem psa, niech cieszy, a nie męczy.
Truskawki pasują do czerwca, pasują do mojego żołądka i ogólnie dobrze się komponują
Po co mnie gdzieś gna, skoro tutaj najlepiej?
Koncert czerwcowy, przy fortepianie Juliusz
Ręce ciągle w pigmentach. Na sztalugach wielkie coś, z sensem, czy bez sensu - bez znaczenia.
A właśnie w błądzeniu odnajduję istotę i przyjemność tworzenia, więc wszystko w porządku.
Ostry dyżur okulistyczny z Fryderykiem w roli głównej, zapamiętałam jakoś tak
Życzę dobrego czasu, bez durniów i oszołomów w polu widzenia,
am
Niech cieszy...
OdpowiedzUsuńNo i łap przyjemność w locie.
(PS Uroczy synek)
Acha, pozwolę sobie tu skomentować nowszy post:) - podoba mi się!(Noc jakby chagallowa ciut, jeśli nie chcesz porównania to odszczekam:) )
Macham łapką-bamabo
Jak miło, ze jesteś :DDDDDD
OdpowiedzUsuńZa Chagalla się nie obrażam. Równy gość, czasem popijamy razem wino i obgadujemy kogo się da ;)