Duża odruchowo spojrzała na swoje odbicie.
Mała....... Ilekroć chciała ją spotkać, biegła przejrzeć się w szklanej tafli.
P.S.
Żeby nie wyszło zbyt nostalgicznie dodam, że w dzieciństwie sporo czasu spędziłam wisząc głową do dołu na trzepaku, może stąd inspiracja? No nie wiem ;-)
am
Wisiałaś i grałaś w sznureczki? też w to grałam, ale potrafiłam je poplątać tylko do pierwszego etapu-za grube paluchy hihih
OdpowiedzUsuńWisiałam i skakałam w gumę i zwykle to wszystko w krótkich spódniczkachDDD
OdpowiedzUsuń