!00x90cm
Kupię sobie minutnik
Czasami dotarcie do celu idzie jak po grudach.Te dwa okazy poniżej unicestwiłam, a raczej skazałam na byt wirtualny. Czas przerwać, by nie zrobić dziury. Schowam gada za szafę, bo apetyt na przeróbki nieprzerwanie trwa.
Przypadkowa plama - zróbmy sobie tanie dzieło...
Stary kaftanik, pamiątkę po małej Idzie (teraz szmatkę do pędzli) zabrudziłam podczas malowania czerwonym pigmentem. Niezamierzenie powstał idealny obiekt do manipulowania ludzkimi umysłami.
Ciepło, cudnie...
am