Po długiej zimie z pewnym opóźnieniem, pojawiła się nareszcie woda brzozowa.
Dla mnie zwiastun wiosny - symbol corocznego oczyszczenia duszy i ciała.
Jak pozyskać cudo absolutne - "sok z brzozy" pisałam TU
Prawie zapomniałam, że świat nie zawsze jest piękny i przyjazny.
Jak ktoś nie ma dostępu do brzóz, nic straconego;)
Można sobie znaleźć inny bodziec : podróż, sport, głodówkę, miłość...
Wszak wszystko w naszych głowach się zaczyna.
am
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.