czwartek, 16 maja 2013

wizyta starszej pani

Spotkałyśmy się w moim ogrodzie, przy kawie opowiedziała mi swoją historię.

Byłam wzruszona, chciałam uwiecznić nasze spotkanie na fotografii.
Roześmiała się tylko.
 - Przecież duchom nie robi się zdjęć!

 Zrobiłam dwa rysunki.
Pierwszy jej podarowałam, pewnie nikt go nie zobaczy.
Znajoma nie ma internetu, nie bywa...
Drugi wstawiłam do mojej wirtualnej galeryjki.



Wysyłam majowe światełko pamięci dla R...

2 komentarze: